Bardzo często zdarzają się nam relacje następujących typów:
-
- nauczyciel — uczeń
-
- nauczyciel polskiego — nauczyciel informatyki
-
- doradca bankowy — klient banku
-
- sprzedawca internetowy — klient
-
- …
Do tej pory nawet najlepsze oprogramowanie oparte było na założeniu, że jedna osoba opracowuje dokument. Potem zapisuje go w odpowiednim miejscu, znanym drugiej osobie, i prosi ją o korektę, dopasowanie do wymogów, zwrócenie uwagi na błędy itp.
Proszony o pomoc zwykle otwiera wtedy dokument w specjalnym trybie, nazywanym do korekty i proponuje zmiany, poprawia błędy, komentuje złe sformułowania. Po czym zamyka dokument i informuje inicjatora współpracy, że tekst jest już opracowany i trzeba tylko zaakceptować zmiany lub zaproponować jakieś inne warianty do dyskusji. Oczywiście na każdym etapie można do współpracy zatrudnić Skype’a czy też jakiś inny komunikator, żeby trochę przyśpieszyć i ułatwić współpracę. Ale zawsze problem jest taki, że dokument do edycji może być otwarty tylko przez jedną osobę.
Chyba że mamy system umożliwiający wersjonowanie dokumentów. Ale i wtedy jedna ze stron musi podjąć trud scalenia różnic pomiędzy wersjami i przygotowania ostatecznej wersji.