W pierwszym wpisie po premierze Windows 10 opisałem jak łatwo poszło z aktualizacją bardzo słabego tabletu (1 GB RAM / 16 GB na dysku flash). Jednak nie opisałem jeszcze jednej bardzo istotnej kwestii. Dopiero wczoraj wróciłem jak administratorowi przystało do przejrzenia stanu komputera. W panelu „Oczyszczanie dysku” znalazłem taką oto pozycję jak niżej w zaznaczeniu na rysunku:

Nawet wielkość zwalnianego miejsca była podobna. Oczywiście pozaznaczałem wszystko co było można i uruchomiłem oczyszczanie. A po paru minutach po ponownym otworzeniu Eksploratora plików zobaczyłem 6 GB wolnego miejsca na dysku tego tabletu — tyle wolnego miejsca za czasów Windows 8.1 nie widziałem ani razu. W lutym po wielu dodatkowych działania pod Windows 8.1 udało mi się przekroczyć 3 GB na dysku. Pisałem o tym w lutym, a dziś odgrzebałem i opublikowałem.