Jak informuje ANTYWEB, a BB SOFT potwierdza ekranami z instalacji, system Windows 10 Pro Technical Preview został dzisiaj 24-01-2015 udostępny do pobrania i testowania.
Natychmiast postanowiłem wykonać instalację.
inst
W trakcie instalacji aż do ukazania się Pulpitu Windows 10 nie zauważyłem żadnego problemu z polskością systemu. Dopiero na pulpicie, w pasku zadań, w okienku wyszukiwania zauważyłem napis: „Search the web and Windows”. Ale w trakcie próby użycia okienka już znowu wszystko zadziałało po polsku.
Jak widać wyżej na pasku zadań, OneDrive — obecny w Windows 10 od pierwszego uruchomienia — wymaga chwili uwagi. Musimy powiedzieć mu, które foldery i pliki będziemy chcieli mieć stale zsynchronizowane w tej instalacji.
Ja w tym wypadku poszedłem na całość. Już po chwili pierwsze foldery i pliki miałem zsynchronizowane i mogłem z nich korzystać na nowym urządzeniu.
Upłynie trochę czasu, zanim przy wszystkich folderach pojawią się zielone ptaszki (OK). Mój osobisty OneDrive zawiera już w końcu 14,2 GB, i to tylko dzięki stałym porządkom i usuwaniu nadmiarów.
Przy zegarze pojawiła się identyczna ikonka, jak w moim Windows Phone na smarfonie. I oznacza to samo — miejsce, gdzie będę mógł ustawić sobie w tym urządzeniu przypomnienia o wszelkich ważnych sprawach, jakimi powinienem się zająć.
A tak wygląda menu kontekstowe (prawy klawisz myszy) klawisza START:
No i najważniejsze: klikamy klawisz START i znowu mamy Menu START — teraz z dopiętymi kafelkami z polską lokalizacją Wiadomosci i Sportu. Czy trzeba nam coś więcej?
Chyba nie trzeba. Kliknijmy jednak w cztery strzałki koło wyłącznika. Menu START z kafelkami rozciąga się na cały ekran.
Wracam do testowania. Obiecuję wkrótce kolejną relację.